23 grudnia 2012

Wigilijne morsowanie


Do tematu podeszliśmy dziś bardzo profesjonalnie



Młodszy brygadier Darek B. w akcji

Husqvarna w rękach pana Leszka pracowała na pełnych obrotach (aż do zerwania łańcucha) 

Konkretna rurka pana Rafała też się dziś przydała

Wszyscy podziwiali

Profesjonalizm Darka

...i jego siłę

Bez tego Pana nic byśmy dziś nie zdziałali 

Człowiek oddany sprawie

Po robocie

Należy się odpoczynek

Sekcja biegowa #1

Sekcja biegowa #2

Ognisko też było całkiem całkiem 

Ala

Dominika

Mikołaj

Foczki, foczunie
  
Michał z żelem na włosach

Doświadczona Foka

Rozgrzewka szła pełną parą

Macho Maciej 

Dominika z Mamusią

Babcia foczka z wnuczką foczką

Uśmiech nie opuszczał dziś tej Pani

Dominika raz jeszcze

I jeszcze

Prezes z twórcą wyśmienitej Pigwówki 

Rodzinna rozgrzewka 

BHP morsowania

Pierwszy odważny

W przeręblu po 15 -kilometrowym biegu

 
Rotacja w przeręblu była dziś bardzo duża

Pan Leszek - bohater drugiego planu

Połowa nieobecnej dziś połówki 

Nie wygląda na zmarzniętego 

Pani Karolina nadchodzi 

Ewelina i jej zaciesz
  
Łukasz wydaje instrukcje

Takie tam z zaskoczenia 

Małe opalanko

Foka i foczunia

Konkretny lodzik dziś był

Czas na orzełki i aniołki

Chwila dla fotoreporterów 

Nie chciało się wstawać

Akrobacje wszelakie 

Pełźniemy z powrotem do przerębla

Brygadier bez kombinezonu

Mąż z Żoną 

Lansssss

Brygadier w całej okazałości
  
Wygaszanie ogniska (Pigwówką)

Pigwówki się nie robi, pigwówkę się tworzy

Nie ma lipy

2 komentarze: