milionów endorfin i dobrego feelingu (morsingu)
29 grudnia 2011
25 grudnia 2011
20 grudnia 2011
18 grudnia 2011
4 grudnia 2011
28 listopada 2011
Stare Jabłonki 2011
Obszerną fotorelację z "X Ogólnopolskiego Otwarcia Sezonu Morsów" możecie znaleźć na naszym facebookowym fanpejdżu, do którego polubienia gorąco zapraszamy.
Za tydzień oczywiście Pierzchały!
Za tydzień oczywiście Pierzchały!
20 listopada 2011
X Ogólnopolskie Otwarcie Sezonu Morsów
W najbliższą niedzielę morsujemy na wyjeździe. Stare Jabłonki, plaża Hotelu Anders:
11:00-12:00 Rejestracja chętnych do kąpieli.
12:30-12:45 Rozgrzewka przed kąpielą.
12:45 Wejście do wody.
13:30 Zamknięcie imprezy.
Cena wpisowego: 20 zł, pobierana podczas rejestracji.
Mało morsowe warunki
Dzisiejsza kąpiel przebiegała w mało sprzyjających warunkach pogodowych. Duża wilgotność względna powietrza (~96%) powodowała nieprzyjemne uczucie wyziębiającego chłodu. Ale jak widać na załączonym obrazku, roześmiane twarze naszych foczek i morsów dowodzą, że ta niekorzystna aura ani na chwilę nie odebrała nam przyjemności z niedzielnego morsowania.
13 listopada 2011
11 listopada 2011
6 listopada 2011
30 października 2011
Bez fotoreporterów
Podczas dzisiejszego morsowania nasze prowincjonalne wody zaszczycił jego wysokość mors gdyński Miachł, który, jak kuluarowa wieść niesie, przybył aby techniki morsowe kopernikowskich morświnów skrycie podejrzeć i na miastowe warunki przełożyć. Życzymy powodzenia i z tego miejsca formację gdyńskich braci lodowato pozdrawiamy.
Co do bicia rekordów frekwencji, szczególnie tych zeszłorocznych, jeszcze nam trochę brakuje, ale najliczniejszym pogłowiem w tym sezonie poszczycić się już możemy: 4 foczki, 7 morsów i pies - Makler.
Z powodu dużego natężenia różnej maści imprez halloweenowych wszystkie nasze morsowe fotoreporterki zaniemogły i zdjęć z dzisiejszego pluskania nie będzie:)
27 października 2011
Stare Jabłonki
Wszystkich zainteresowanych udziałem w tym morsowym święcie proszę o zgłaszanie swojego akcesu na facebooku
23 października 2011
Pierzchały po raz pierwszy
Sobotnia kąpiel w Stegnie była swoistego rodzaju morsowym preludium przed dzisiejszą fugą. Wczoraj delikatna rozgrzewka, w ciągle jeszcze ciepłym Bałtyku, a dziś już właściwe, pełnowartościowe schłodzenie w wodach jeziora pierzchalskiego. Wrażenia morsowe bezcenne i bliskie tym z zimowego przerębla. Produkcja endorfin uruchomiona, a symptomy głodu kolejnego morsowania zaczynają się już pojawiać.
22 października 2011
17 października 2011
6 stopni Celsjusza
Po wczorajszej kąpieli otrzymałem wiele zapytań odnośnie temperatury naszej rzeczki. Sam będąc ciekawy tej informacji przeprowadziłem dziś laboratoryjne pomiary;)
16 października 2011
Chrzest
Wielkie gratulacje należą się naszym nowym Foczkom (Agacie i Emilii), które podczas dzisiejszego morsowania miały swój "pierwszy raz" ;)
12 października 2011
9 października 2011
Inauguracja sezonu 2011/12
Stegna przywitała nas wietrznie, deszczowo ale i tęczowo.
Kilkumetrowe fale nie zachęcały do rozpoczęcia rozgrzewki.
Po dłuższym namyśle rozpoczęliśmy ściąganie łaszków.
Elbląskie Foczki inicjują rozgrzewkę.
Orest uskutecznia jogging, a ja oddaję pokłony ku wzburzonym falom.
No i weszliśmy.
Ci na brzegu ubrani byli nie tylko w czapki;)
Fale, fale, fale...
Mors labrador...
Chłopcy na fali:)
Slow motion:)
Jeeeeaaaaah!
Czas wychodzić.
Ostania kontrola wyposażenia;)
Sezon 2011/12 uważam za otwarty!
25 września 2011
23 września 2011
7 września 2011
1 kwietnia 2011
20 marca 2011
Zakończenie morsowego, rozpoczęcie rowerowego
8:30 wyjeżdżamy z Fromborka. 9:30 zbiórka na Placu Jagiellończyka (Elbląg).
11:00 (Stegna) zmiana odzienia rowerowego na morsowe
Parada morsowości:)
Marzanna jeszcze żywa
Mors - trans
Króliczki i inne pszczółki
"Panny" w wianuszkach
Liczebność widowni robiła wrażenie
Zanurzenie
Pan Leszek bije swój rekord -7,5 min w lodowatej wodzie!
;)
Pragnę w tym miejscu złożyć ogromne podziękowania dla Pana Andrzeja Piotrowiaka. Wytrawnego kolarza w każdym calu. Kompana całej mojej rowerowej aktywności. Wielkiego inspiratora i motywatora w momentach mojego fizyczno-psychicznego niedomagania. Niedoścignionego wzorca, dzięki któremu dzisiejszy dystans (150km) udało mi się pokonać w arcysympatycznej atmosferze. DZIĘKUJĘ!
Subskrybuj:
Posty (Atom)