Produktem naszym jest hart ducha i ciała

Chciałoby się napisać, że to kolejne wspaniałe morsowanie! Ale przecież wszystkie są wspaniałe i niepowtarzalne. Warunki atmosferyczne już od dwóch tygodni mamy stricte morsowe. Temperatura wody i powietrza wynosiła dziś dokładnie 6°C i były to parametry minimalne jeśli chodzi o bieżący sezon. Nowością była zmiana konwencji przebywania w wodzie. Większość uczestników kąpieli po wstępnych kilku minutach z rękami na głowie, czyli tzw. wietrzeniu pach, przeszła do regularnego pływania i nurkowania! Jednym słowem przechodzimy na styl czeski, zamieniając zimowy performens na ekstremalny trening pływacki. Dokumentacja tych "wyczynów" pojawi się niebawem w postaci krótkiego video. 

Na szczególną uwagę zasługuje wyborna atmosfera panująca podczas każdej naszej kąpieli. Oczywiście zawdzięczamy ją niepowtarzalnym osobowościom naszych morsów. Tegoroczna grupa członków naszego nieformalnego stowarzyszenia jest niezwykle zintegrowana i podchodząca do tej dziwniej pasji w sposób świadomy i dojrzały, a to cieszy i motywuje innych. 

Pawełek (lat 7) - bohater każdej kąpieli. 

Ala (lat 7) - równie odważna co Paweł. 

Temperatura odczuwalna zaskoczyła dziś wielu. 

Ale odwrotu już nie było.   

Po wstępnym szoku błogostan zawitał na twarzach (i nie tylko:)). 

Zatraceni w morsowaniu.

Pan Leszek  nad wyraz poważny.

To widać, że morsowanie niektórym bardzo służy.   

Urodzona foczka.

Ohh, jak mi dobrze. 

Plecy też ważne.

  Jak ojciec z synem. 

Video maker.

   

Newsweek Polska.

Endorfiny robią swoje.

Twardy jestem. Nie dam się. 

ATTIQ.

I z profilu też wyśmienicie. 

Nasz Mistrz.

Jeeeeaaa! Widzimy się za tydzień?

video relacja: część I część II

temperatura wody: 6°C | temperatura powietrza: 6°C | liczba morsów: 16