Planowaliśmy dzisiejszą kąpielą zakończyć morsowy sezon 2011/12. Ale, że pogoda sprezentowała nam "zabielenie" iście grudniowe, warunki kąpielowe zupełnie nie wskazywały na schyłek sezonu, a raczej na jego pełnię. Zatem na pewno nie było to nasze ostatnie "moczenie", bo już najbliższe zaplanowaliśmy na "lany poniedziałek". ZAPRASZAMY!
W marcu poraz pierwszy kąpałem się w tak zimnej wodzie i wrażenia naprawdę są niezapomniane!
OdpowiedzUsuńTylko czemu robi się tak ciepło ;)?